Z powodu choroby ("gile do pasa") nie mieliśmy siły na zrobienie go własnoręcznie, ale w związku z krótką wizytą u cioci Edyty mamy juz Kalendarz Adwentowy. Co prawda kupiony ale Dziubek go uwielbia, nawet przy robieniu zdjęć (co było bardzo ciżkie d wykonania z nim w pobliżu) nie mógł odewać swoich małych, tłuściutkich rączek od kalendarza i oczywiście czekoladek w nim ukrytych :)
Podróz do cioci Edyty obfitowała w nowe rzeczy do domu i nie tylko-ale je pokarzemy troszeczke później ;)
P.S. Niestety przez choróbsko troszke zaniedbałam pisanie ale oczywiście śledze Wasze pomysły i zbieram inspiracje. Troche brakuje mi sił na robienie czegokolwiek, ale może bliżej Świąt dam rade :)
Ale piękny ten kalendarz i Dziubuś też ;)
OdpowiedzUsuńZdrówka Wam życzę!!!
Dziekuje Roza :) Dziubek wlasnie konczy 4 latka i uwielbia slodycze ;)
UsuńPozdrawiam
Śliczny Maluszek i kalendarz! Idea adwentowych kalendarzy bardzo mi się podoba i już od dłuzszego czasu przymierzałam sie do kupna takowego, jednak listopad tak szybko przeleciał, ze zostałam z niczym. Teraz podziwiam je u innych:-)
OdpowiedzUsuńMy tez sie zagapilismy dlatego mamy kupiony, ale moze w przyszlym roku uda nam sie cos zrobic ;) P.S. Moze w przyszłym roku bedziemy sie wspolnie motywowac do zrobienia kalendarzy? co ty na t?
UsuńPozdrawiam
A ja się totalnie zagapiłam, bo nawet nie kupiłam, ach... na drugi rok będzie lepiej, powtarzam sobie
OdpowiedzUsuńNo pewnie ze bedzie lepiej :)
UsuńW przyszlym roku bedzie pelna mobilizacje i zrobimy kalendarze same :)
Pozdrawiam